Witajcie w miejscu, które powstało ze szczerej miłości dla najlepszych
przyjaciół człowieka - psów.Jak to się zaczęło? Odkąd pamiętam mój dom rodzinny,
zawsze był on wypełniony zwierzętami.Od chomików, przez koty i psy. Zapewne dlatego
też, nie wyobrażałam sobie dorosłego życia bez psa w swoim otoczeniu.
Jeszcze zanim podjęłam decyzję o zajęciu się na poważnie Groomingiem i Handlingiem,
przyjęłam do swojego domu Stefanię (nazywaną przez nas Stefą), szczeniaka Teriera Tybetańskiego.Trenowałyśmy ze Stefą Obedience i brałyśmy wspólnie udział w seminariach tropiących.
Zawodowo zajmowałam się rachunkowością i finansami, jednak szybko psia pasja wzięła górę
nad wyuczonym zawodem.Zapisałam się do Związku Kynologicznego w Polsce
i zaczęliśmy jeździć po wystawach w Kraju i Europie.